sobota, 8 kwietnia 2017

„Shadow” - Sylvain Reynard

 

„Czasem zapomnienie jest błogosławieństwem”

Wyczekiwana przeze mnie powieść nareszcie trafiła w moje spragnione dłonie. Byłam ciekawa, jak dalej pociągną się losy Raven. Nie wspominając już o boskiej Florencji, tajemnicach, zbrodniach i wampirach – rzecz jasna. Pierwszy tom mnie zaintrygował, zatem wyczekiwałam na drugi, tak jak będę wyczekiwać na trzeci. Czym mnie uwiodła? Przede wszystkim opowiedzianą historią nieco inaczej, niż do tego przywykłam. Czy drugi tom okazał się zatem lepszy od poprzedniego?

Raven i William, czy może być coś lepszego? Nie tylko ich kwitnące uczucie, sceny erotyczne delikatnie przekazane, ale przede wszystkim – przeszłość, którą należy odkryć. Z pewnością w odkryciu tajemnic przeszłości przychodzi Kuria i zdrajcy księcia. A ich jest nie mało. Dowiadujemy się, wraz z Raven, coraz więcej o samej Kurii, odkrywamy zdrajców i ich motywy. Inspektor jednak jest postacią marginalną i nie do końca rozumiem, dlaczego tyle poświęcono mu uwagi w opisie okładkowym.

Podsumowując: Książka pełna namiętności, pasji, tajemnic i zdrad, a wszystko bardzo dobrze i ze smakiem podane. Zdecydowanie na plus sama akcja książki, w której wiele się dzieje, a i spotkanie z Gabrielem i jego rodziną z poprzedniej serii Autora sprawia, że uśmiech sam ciśnie się na usta. Bardzo dobry zabieg, by choć na chwilę połączyć obie trylogie. Niesamowicie emocjonalna i głęboka powieść. Daje wiele do myślenia i działa na wyobraźnię. Autor utrzymał napięcie i ogromny plus za brak wulgaryzmów. Jak wspomniałam - Sylvaina Reynarda powieści są inne, niż te, do których przywykłam. Mają przesłanie, dają do myślenia, nie podają mi niczego na tacy, a jedynie wymagają ode mnie skupienia, wyobraźni. I za to uwielbiam jego powieści. Gorąco polecam.

Ocena końcowa: 7/10.

 

Tytuł: Shadow

Autor: Sylvain Reynard

Wydawca: Wydawnictwo Akurat

Premiera: 2016-11-16

Ilość stron: 400

Seria: The Florentine

Tom: 2

 

 

“Piekło jest wtedy, gdy znasz swoje przeznaczenie i wiesz, że nie ma nic, zupełnie nic, co mogłabyś zrobić, żeby je zmienić.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz