piątek, 18 września 2020

„Przyszło nam tu żyć” – Jelena Kostiuczenko


Od dłuższego czasu sięgam po reportaże z Wydawnictwa Czarnego. Warto przeczytać, jak wygląda lub wyglądało życie w innych zakątkach świata.

Książka ta to nic innego, jak reportaże z różnych zakamarków Rosji. Nie z tego, jak żyło się kiedyś i nie z samej stolicy. Ale z tych zapomnianych części kraju. Przeczytamy o geju i czeczeńskim ruchu LGBT.

„Ludzie są przetrzymywani w tajnych więzieniach, gdzie torturami wydobywa się od nich informacje o innych homoseksualistach.”

Zapoznamy się też z pracą drogówki, narkomanami i produkcją ‘krokodyla’. Odwiedzimy opuszczony szpital na skraju Moskwy, gdzie żyją dzieciaki i młodzież, dla których nie znalazło się miejsce na zewnątrz. Autorka zabierze nas również do Biesłanu, do szkoły, do uczniów, którzy przeżyli tragedię. Zabierze nas w różne zakamarki Rosji, gdzie niejednokrotnie słowo „niemożliwe” będzie codziennością tych ludzi.

Podsumowując: Reportaż mną wstrząsnął. Zwłaszcza losy Biesłanu i opuszczonego szpitala. To, jak radzą sobie ludzie w tak nietolerancyjnych czasach i tym bardziej takim kraju. Nie ma sprawiedliwości – ona jest tam, gdzie jest siła. Wielokrotnie odkładałam książkę, by móc ochłonąć, uspokoić emocje. Tematyka trudna, ale jaka prawdziwa. Dlatego gorąco polecam.

Ocena końcowa: 8/10.

Okładka książki Przyszło nam tu żyć. Reportaże z Rosji


Tytuł: Przyszło nam tu żyć. Reportaże z Rosji

Autor: Jelena Kostiuczenko

Wydawca: Wydawnictwo Czarne

Premiera: 2020-01-15

Ilość stron: 328



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz