Dostałam do rąk powieść, która dzieje się w świecie INNYCH, ale nie jest aż tak bardzo powiązana z poprzednimi tomami. I kwestia, czy to jednak kolejny tom, czy już oddzielna powieść rozpoczynająca cykl ze świata Innych? Byłabym przeszczęśliwa, gdyby właśnie tak się stało.
Vicki DeVine to dość zakompleksiona kobieta niszczona psychicznie przez swojego męża. Jednak cud sprawił, że dostała rozwód i przy okazji stary ośrodek nad Jeziorem Ciszy w miasteczku kontrolowanym przez Innych. Początki bywają bardzo trudne, ale jej dobroć, chęć stworzenia czegoś prawdziwego sprawiają, że i nieludzie są chętni pomagać jej nie tylko w samym remoncie, ale i życiu. Wszystko jednak do czasu, gdy nagle współlokatorka znajduje zwłoki. Tak rozpoczyna się seria wydarzeń, nad którymi Vicki przestaje panować, a wkrótce przestają panować i ludzie. Do gry wkraczają przekupieni oficerowie, ex mąż i chciwi biznesmeni. Z drugiej strony barykady intuicji, wampiry, zmiennokształtni oraz istoty, których lepiej jednak było nie denerwować. Kto wyjdzie z tego cało?
Podsumowując: Jak cudownie było wrócić do świata Innych. Przeżyć na nowo te próby życia razem ludzi i nieludzi. Genialnie napisana powieść, super stworzeni bohaterowie i nadal tak wspaniały świat. Mnóstwo emocji. Po prostu wielkie WOW. Nie byłam w stanie się od niej oderwać i jak bardzo rozpaczałam, że się skończyła. Jestem tak bardzo ciekawa, co dalej się stanie z Kłębowiskiem. Gorąco polecam.
Ocena końcowa: 10/10.
Tytuł: Jezioro ciszy
Autor: Anne Bishop
Wydawca: Wydawnictwo Initium
Premiera: 2019-09-18
Ilość stron: 480
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz