„Najlepsze kłamstwa zawsze należało przemieszać z elementami prawdy.”
Po przeczytaniu serii „Dwór cierni i róż” oraz pierwszego tomu i tym samym nazwą cyklu „Szklany tron”, nic nie mogło mnie powstrzymać przed sięgnięciem po „Koronę w mroku”. Drugi tom, od którego miałam naprawdę ogromne oczekiwania. Oprawa graficzna przyciągająca uwagę i uwodząca, prosta choć mająca coś w sobie. I to, co lubię najbardziej – okładka utrzymana w stylu tomu pierwszego, jak i pozostałych, o czym już wkrótce.
Celaena zostaje Obrończynią Króla, którego tak szczerze nienawidzi. Ciężko wywalczyła sobie tytuł, zyskując tym samym wielu wrogów i paru prawdziwych przyjaciół. Wzgardzony książę, coraz bliższy kapitan gwardii oraz skrywająca tajemnice księżniczka. Co także dzieje się naprawdę z Kaltain? Co naprawdę planuje Król i czy zdobył to, co od dziesięciu lat jest zakazane? Tak wiele pytań, a jeszcze zadania coraz trudniejsze do spełnienia. Kolejne morderstwa, które musi wykonać. I zlecenie, które wywraca świat do góry nogami – zabić Archera, dawnego znajomego z Twierdzy Zabójców. Czy ulegnie jego wpływom?
Podsumowując: Drugi tom zdaje mi się znacznie lepszy od poprzedniego. Po przeczytaniu go, jedyne co mogłam powiedzieć, to: „WOW”. Czytałam ostatnie strony raz jeszcze i znów, i tak ciągle. Z jednej strony domyślałam się, ale z drugiej… reakcja Chaola na odkrycie prawdy sprawiła, że miałam łzy w oczach. I od razu chciałam sięgnąć po kolejny tom, by sprawdzić, co będzie dalej. Polecam gorąco, bo każda książka autorki dostarcza niezapomnianych wrażeń i zapada głęboko w sercu.
Ocena końcowa: 9/10.
Tytuł: Korona w mroku
Autor: Sarah J. Maas
Wydawca: Uroboros
Premiera: 2014-04-02
Ilość stron: 495
Cykl: Szklany tron
Tom: 2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz