„Przeszłość mnie ukształtowała, uformowała mnie w potwora. Potwora z zadręczonym sercem i martwą duszą.”
Seria ‘W towarzystwie zabójców’ jest tak naprawdę trudna w odbiorze i tym bardziej w ocenianiu, zaszufladkowaniu. Dlaczego? Poprzednie dwa tomy były mroczne, brutalne i z pewnością nie należały do lekkich książek na chłodne wieczory. Trzeci tom, choć już o zupełnie innych głównych bohaterach, wydaje się utrzymać ten sam klimat.
Poznajemy dokładnie Fredricka, specjalistę od przesłuchań i to bardzo brutalnych, choć jakże skutecznych. Jego życie z Seraphiną, jest postrachem w świecie, w jakim przyszło im żyć. Wspólna pasja, cel i zamiłowanie do tortur. Wydawać by się mogło, że to związek idealny, przepełniony pożądaniem, śmiercią i najmroczniejszą formą miłości. Jednak kobieta nagle znika, w niewyjaśnionych okolicznościach. Ale życie Gustavssona nie jest już takie samo, zwłaszcza gdy wkracza w nie niewinna Cassia. Jest całkowitym przeciwieństwem swego oprawcy, a mimo to pojawia się między nimi uczucie jakże zakazane w tym świecie. I wszystko zmierza w dobrą stronę… zmierzałoby, gdyby nagle nie wróciła brutalna i spragniona krwi Seraphina. Toczy się walka nie tylko o serce mężczyzny, ale przede wszystkim o życie. Wygra mrok czy światło? Fredrick wie, że jedynym rozwiązaniem jest zabić jedną z nich.
Podsumowując: Długo zastanawiałam się, jak mam ocenić tę powieść. Musiałam ochłonąć, a to również trochę trwało. Ze względu na bardzo mroczny klimat, brutalność, jest to powieść, którą naprawdę ciężko się czyta. Jest jednak napisana wspaniale, a emocji tam znajdziemy mnóstwo. Nie jest to lektura, którą czyta się na jeden raz. Przynajmniej mi sprawiała ona trudność. Płakałam widząc, z czym musi sobie radzić nasze Światełko, ile mroku wokół niej. Ale z prawdziwą przyjemnością odkrywałam jej wpływ na głównego bohatera. Czytając także o jego przeszłości utwierdziłam się w przekonaniu, że ludzie nie rodzą się źli, nie są tacy z natury, a kształtuje nas środowisko, w jakim żyjemy, w jakim nas wychowywano.
Ocena końcowa: 8/10.
Tytuł: Łabędź i szakal
Autor: J.A. Redmerski
Wydawca: Wydawnictwo NieZwykłe
Premiera: 2019-02-06
Ilość stron: 306
Cykl: W towarzystwie zabójców
Tom: 3
„Miłość zawsze jest najważniejsza. Teraz jednak na własnej skórze przekonałem się, że miłość jest też niebezpieczna i bardziej okrutna niż jakikolwiek człowiek.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz