czwartek, 19 stycznia 2017

„Obsesja” – Nora Roberts

 

Kolejna powieść Nory Roberts, którą jestem miło zaskoczona, poruszona i która mnie tak zaskoczyła – zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Przede wszystkim, autorka jest znana nie tylko z cudownie spisanych romansów, celtyckiej magii i wierzeń, wątków kryminalnych, wątków fantastycznych, ale przede wszystkim z opisywania emocji i oddziaływaniem nimi na czytelnika. Uwielbiam sięgać po jej książki, bo wiem, że się nie zawiodę. Niektóre bardziej przypadają mi do gustu, inne mniej, ale zawsze jestem pod wrażeniem jej wirtualnego pióra, talenty i wspaniałej wyobraźni.

„Obsesja” jednak nie stała się moją obsesją. Tematyka poruszana w tej powieści jest bardzo trudna. Młoda dziewczyna odkrywa tajemnicę swego ojca. Nie jest to kochanka, nie jest to drobna kradzież, handel narkotykami. O nie, mamy tu do czynienia ze znacznie brutalniejszą prawdą. Młoda dziewczyna nagle odkrywa świat, który nie tylko pozbawia ją dzieciństwa, ale także odciska silnie swe piętno na dalszym jej życiu. Odkrywa także w sobie ogromy empatii oraz odwagi, by postawić się bezgranicznemu posłuszeństwu na rzecz ratowania życia. Na pierwszy rzut oka, normalna, kochająca się rodzina. Nic nie można im zarzucić. Prawda jednak jest zbyt bolesna. A tajemnica skrywana w podziemnym schronie w środku lasu staje się walka bohaterów o jakiekolwiek jutro. Naomi jednak walczy do samego końca, spełniając kolejne swoje marzenia. I gdy wydaje się, że wszystko jest na dobrej drodze, gdy nareszcie po latach zapuszcza korzenie, otwiera się na ludzi, wydarza się ponownie coś na tyle tragicznego, że bohaterka odczuwa ogromną potrzebę ucieczki. Tym razem jednak niebezpieczeństwo nie wydaje się uderzać w nią ze znanego, rodzinnego źródła. Jedyna osoba, która mogłaby się na niej w ten sposób mścić, siedzi w więzieniu. Kto zatem torturuje niewinne kobiety? Kto je zabija i podrzuca praktycznie pod same nogi Naomi?

Podsumowując: Książka niesamowita, wciągająca, emocjonalna. Nie sposób się od niej oderwać. I choć zauważyć można powtarzalność schematów, podobieństwo w rozwiązywaniu sytuacji do poprzednich powieści autorki, czyta się wciąż bardzo dobrze i w niczym to nie przeszkadza w dalszym poznawaniu tajemnic rodziny Naomi. Płakałam się i wściekałam jednocześnie. Nie mogłam znieść tak słabego charakteru matki i tego, co uczyniła całej swojej rodzinie, zmanipulowana, nieszczęśliwa, załamana i jakże egoistyczna. Przecież nie zastanawiała się wcale nad tym, jak bardzo zrani swoje dzieci swoim zachowaniem, podjętymi decyzjami. Liczyło się tylko to, jaka to ona jest nieszczęśliwa i jaką krzywdę jej wyrządzono. Podziwiam za to Naomi. Na moich czytelniczych oczach otwierała się na nowe doświadczenia, nowych ludzi. I ten cudowny pies, który stał się jej lekarstwem na wszystko. Czasem trzeba jedynie uwierzyć, że dobro na nas czeka tuż za rogiem, że każdy dobry uczynek do nas powróci. Przepiękna historia poruszająca bardzo trudny temat, przez co czyta się powoli. Mimo wszystko lektura jest przyjemna w odbiorze, lekka, z morałem. Zakończenie trochę rozczarowało, jednakże nadal jestem pod wrażeniem i polecam gorąco.

Ocena końcowa: 7/10.

Znalezione obrazy dla zapytania obsesja nora roberts

 

 

Tytuł: Obsesja

Autor: Nora Roberts

Wydawca: Edipresse Książki

Premiera: 2016-10-12

Ilość stron: 560

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz