wtorek, 28 sierpnia 2018

„Wilk” – Katarzyna Berenika Miszczuk


To właśnie od tej powieści zaczęła się moja przygoda z twórczością autorki. Pamiętam, jak przez mgłę, emocje związane z tym tomem. Dlatego widząc wznowienie wiedziałam, że bardzo chcę do tego świata wrócić, odkryć na nowo bohaterów i przeżyć z nimi tę niebezpieczną przygodę. Szkoda tylko, że jako dorosła kobieta na wiele spraw patrzę już inaczej, podobnie jak odczuwanie sytuacji, problemów. Czy był to udany powrót?

Margo Cook, na pozór zwykła dziewczyna, która z ‘wielkiego świata’ przyjeżdża do małej miejscowości, gdzie wszyscy się znają, wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą. Nowa szkoła, nowi ludzie, nowe miejsce, a na dodatek trudni rodzice i tajemnicze koszmary. Na szczęście jest jeszcze nowa przyjaciółka Iv, z przerażająco różową miłością i… no właśnie, i jest jeszcze ON. Tajemniczy, na motocyklu, przyciągający i pociągający. Co skrywa Max? I jaki ma to związek z jej koszmarami? Wilki, myśliwy, zbrodnia i tajne laboratorium – a wszystko to do przeżycia w na pozór spokojnym Wolftown.

Podsumowując: Ciężko mi ocenić jednoznacznie tę powieść. Z pewnością bawiłam się przy niej świetnie i wciągnęła mnie do ostatniej strony. Bohaterowie dość naiwni, ale to raczej kwestia ich wieku, a nie charakteru. Mimo wszystko bardzo udany powrót. Odsapnęłam przy niej, odpoczęłam i się zrelaksowałam – a o to przecież chodzi w czytaniu, by przyniosło nam to przyjemność. Spotkanie z bohaterami, z tym światem i z łagodnym podejściem do zmiennokształtności sprawiły, że od razu sięgnęłam po tom drugi. Jestem bardzo ciekawa, jak rozwiążą się problemy bohaterów i co stało się naprawdę z Iv oraz Margo. Czy polecam? Oczywiście. Świetnie napisana powieść młodzieżowa, która dorosłemu czytelnikowi też przyniesie sporo zabawy.

Ocena końcowa: 7/10.


Tytuł: Wilk

Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk

Wydawca: Wydawnictwo W.A.B.

Premiera: 2018-08-22

Ilość stron: 320

Cykl: Wilk

Tom: 1

sobota, 18 sierpnia 2018

Z A P O W I E D Z I . . . czyli o tym, na co czekam


Zbliża się wrzesień, a zatem koniec sezonów ogórkowych i wszyscy ruszają mocno do pracy – zarówno w świecie seriali (nareszcie nowe sezony), jak i – a może przede wszystkim – w świecie książek. Wydawnictwa już się prześcigają ze swoją ofertą na nadchodzące miesiące. I powiem Wam – jest w czym wybierać.


Autor: Marta Kisiel

Tytuł: Małe licho i tajemnica Niebożątka

Premiera: 19 września 2018 r.

Wydawnictwo: Wilga

imageŚwietnie napisana, soczysta powieść magiczna”.

– Joanna Olech

„Nie tak znowu dawno, dawno temu, gdzieś – mniej więcej wiadomo gdzie, stoi Dom, całkiem niezwykły… W Domu tym mieszka chłopiec – Bożęty. Bożek. Niebożątko do niedawna. Tu Licho nie śpi (bo czuwa! Alleluja!) ale, wbrew pozorom, swoje wie. Tu potwory spod łóżka nie straszą, lecz tulą mocno, kochają żarliwie i pflompają błogo. Tu małe, pyzate anioły z alergią na pierze skwapliwie dziergają czadowe bambosze, a po salonie kica gromada wściekle różowych królików. Brzmi nieźle, co? A to wszystko to dopiero początek!

Książka dla człowieków wszelkich kształtów, rozmiarów, o peselu absolutnie dowolnym!

Urzekająco piękna historia przygód małego chłopca i jego równie małego anioła, która w każdym zdaniu wzrusza, bawi i uczy. Opowieść o tym, jak nieludzko trudne bywa dorastanie. O tym, że „normalność” to pojęcie nie tylko względne, ale też stanowczo przereklamowane. Książka o rzeczach naprawdę ważnych – znaczeniu przyjaźni, miłości i… nieustępliwości.

To wspaniała lekcja tolerancji, życzliwości i wrażliwości dla najmłodszych, a jednocześnie genialna i pełna humoru instrukcja obsługi Niebożątek dla dorosłych.

A teraz wskakuj w bamboszki, podaj mi rękę… mackę – cokolwiek tam masz, zakrzyknij głośno »Alleluja!« i pozwól sobie na chwilę beztroski w świecie pełnym magii. Wierz mi – z tego się nie wyrasta”.

– Aleksandra Szwed



Autor: Rachel E. Carter

Tytuł: Pierwszy rok

Premiera: 19 września 2018 r.

Wydawnictwo: Uroboros

imageRudowłosa piętnastolatka Ryiah (zwana Ry) i jej brat bliźniak Alexander mają jedno marzenie: zostać magami. Realizacja tego celu się przybliża, gdy zostają przyjęci do Akademii Magii. Okazuje się jednak, że kandydatów na adeptów jest wielu, zaś rodzeństwo wyróżnia się na tle rówieśników niskim pochodzeniem, brakami w wiedzy i niedostatkiem siły fizycznej. Wywodzący się z arystokratycznego rodu książę Darren i jego przyjaciółka Priscilla szczególnie dają odczuć rodzeństwu, gdzie jest ich miejsce.

Ry odstaje od grupy tak wyraźnie, że padają nawet sugestie, iż powinna zrezygnować. Dziewczyna jednak się nie poddaje, potajemnie przesiaduje w bibliotece, ćwiczy walkę wręcz z córką rycerza Ellą.

Nieoczekiwanie z pomocą Ry przychodzi jej dotychczasowy wróg, Darren. Chłopak zaczyna okazywać jej swoją sympatię. Czy to podstęp? Czy Ry uda się zdać egzaminy i kontynuować naukę w wymarzonej szkole?

Opowieść o Ryiah i Alexie, młodych adeptach Akademii Magii, to pierwsza część trzytomowej sagi The Black Mage.




Autor: Sarah J Maas

Tytuł: Dwór cierni i róż. Książka do kolorowania

Premiera: 19 września 2018 r.

Wydawnictwo: Uroboros

MaasDworCierniIRoz_kolorowanka

Obowiązkowa pozycja w biblioteczce miłośników twórczości Sarah Maas i pasjonatów kolorowania.


Zrelaksuj się przy barwach świata Feyry i Rhysanda i ponownie przeżyj przygody nieustraszonej łowczyni. Przenieś na papier obrazy krain i bohaterów, które do tej pory miałaś tylko w głowie.



Dwór cierni i róż. Książka do kolorowania zawiera fragmenty powieści z cyklu Dwór cierni i róż, również tych jeszcze niepublikowanych!

środa, 15 sierpnia 2018

„To nie ja, kochanie” – Tillie Cole


„Jeśli się żyje wystarczająco długo w piekle, człowiek sam staje się grzesznikiem.”

Z twórczością autorki spotykam się po raz pierwszy. Zachęcona jednak wieloma pozytywnymi opiniami, emocjonalnymi recenzjami i wręcz ubóstwieniem książki, wiedziałam jedno – muszę ją przeczytać i sprawdzić jej fenomen. Ot, jakaś niewinna, pewnie pokrzywdzona przez los niewiasta i mężczyzna na harley’u, typowy Bad Boy. Oprawa graficzna także przyjemna, zachęcająca i utrzymana w klimacie powieści – niby ją odzwierciedlająca, ale…

Poznałam Salome. Dziewczynę żyjącą w sekcie, Zakonie. Jej przeszłość nie jest usłana różami i nie chodzi tylko o ślepą wiarę w Boga. To byłoby za proste. Jest wybraną i przeklętą jednocześnie. Potępiana za swą urodę, uznana za grzesznicę z urodzenia, odizolowana od reszty swej społeczności, a przy okazji poniżana, łamana psychicznie, gwałcona przez braci, zwanych Apostołami. Odkrycie w lesie i śmierć siostry sprawiają, że się przełamuje – łamie wszystkie znane sobie zasady i ucieka w grzeszny, piekielny świat zewnętrzny. Ranna, prawie umierająca trafia do piekła na ziemi, gdzie jest przemoc, zgorszenie, śmierć, używki i ryk silnika bestii. Tam właśnie poznałam Styxa, prezesa Katów Hadesa. Sam doświadczony przez los, w jednej chwili z Milczącego Kata, którego panicznie wszyscy się boją, zmienia się w mężczyznę niosącego światełko w tunelu, nadzieję na prawdziwą wolność. I wszystko byłoby idealnie, gdyby Zakon nie miał ukrytego planu. Kim naprawdę jest Kain? I czy Mae oraz River odnajdą drogę do swych serc oraz swojej wolności?

Podsumowując: Jeśli spodziewacie się grzesznego romansu na motocyklu – odłóżcie tę książkę. To nie jest romantyczna, lekka historia o dwóch zagubionych duszach i piekle wokół nich. Relacje bohaterów są bardziej złożone. Powieść pokazuje w sposób prawdziwy życie w sektach, gdzie wykorzystuje się naiwność i miłość ludzi do własnych przyjemności, własnych celów. Dobro i miłość, troska o bliźniego znajduje się tam, gdzie na pozór nikt by się tego nie spodziewał. Pozory – właśnie one są największym problemem. Na pozór bracia i siostry dający to, na co się zasłużyło. Na pozór gangster i morderca. Na pozór przyjaciel. Wszystko jest jedynie grą pozorów i od naszych wnikliwych oczu, wsłuchania się w serce zależy, jakie decyzje podejmiemy, i z jakimi konsekwencjami przyjdzie nam walczyć. Chciałabym także bliżej poznać postać Flame’a – bo choć brutalny, intryguje mnie. Powieść gorąco polecam, jest niesamowita, wciągająca i po raz pierwszy od bardzo długiego czasu spłakałam się czytając książkę, a to już o niej wiele znaczy. I tak, przyłączam się do Sekty Katów Hadesa, bo poznałam ich fenomen i pragnę więcej, znacznie więcej.

Ocena końcowa: 9/10.


Tytuł:             To nie ja, kochanie

Autor:            Tillie Cole

Wydawca:     Editio / Editiored

Premiera:      2018-07-18

Ilość stron:    376

Seria:              Kaci Hadesa

Tom:               1

niedziela, 12 sierpnia 2018

„Wszystko, czego pragnęliśmy” – Emily Giffin


“Łatwiej uwierzyć w siebie, gdy wierzy w nas ktoś drugi”


Uwielbiam książki E. Giffin za poruszanie trudnych, życiowych problemów. Każda lektura daje sporo do przemyślenia. Nie jest słodką historią z bajkowym zakończeniem. Tak, jak w życiu – czasem jest lepiej, czasem gorzej, ale z każdych tarapatów można wyjść. Pytanie – jak bardzo skrzywdzonym i jakie konsekwencje będzie trzeba ponieść. To książki trudne, emocjonalne, ale przy tym zawsze były wciągające i piękne z tą swoją realnością. I nagle trafia w moje ręce najnowsza powieść autorki z równie przepiękną oprawą graficzną. Co tym razem zastałam?

Elita. Bogactwo. Wręcz przepych. Młodzież, która korzysta z milionów swoich rodziców. Pewni siebie i tak naprawdę nieznający realiów. Co się zdarzy, gdy trafi do nich młoda dziewczyna, inteligentna, która wszystko zawdzięcza swojej pracy, a nie finansom rodziny? Zderzenie dwóch światów. Niby już to było, już o tym czytaliśmy, bajki o kopciuszku. Tym razem mamy Lylę, dziewczynę o urodzie latynoskiej, ciężko pracującej na swój sukces, która dzięki stypendium trafia do najlepszego liceum prywatnego. I tu trafia na przeszkody – świat elity, brutalny, bezczelny, rządzący się swoimi prawami. Okrutna młodzież nie zdająca sobie sprawy z siły słowa, rasizmu i tego, że właśnie te słowa mocniej ranią niż czyny. W tym wszystkim jest też Nina, matka Fincha, ucznia tegoż liceum. Kobieta, która na pozór ma wszystko, czego pragnęła. Postanawia zawalczyć o Lylę, wraz z ojcem dziewczyny – Tomem. A wszystko to, by uratować dziewczynę i pokazać młodzieży, czym jest hejt i jakie trzeba ponieść konsekwencje.

Podsumowując: Tematyka bardzo trudna – hejt. Wyśmiewanie tylko z powodu inności, stanu majątkowego, języka, albo po prostu – bo szuka się „kozła ofiarnego”. Emily Giffin nie pokazuje czytelnikowi, co wolno, a czego nie. Ukazuje drogę, przyczynę i konsekwencje. Walka człowieka dorosłego z młodzieżą, która wydaje się być taka beztroska, pewna siebie, a zarazem w głębi duszy niewinna, nieśmiała, z ogromem kompleksów. Młodzież, która jest taka wrażliwa na każde słowo, która dopiero zaczyna budować swoją pewność siebie. Świat brutalny, który każdy czytelnik doświadczył – czy to w świecie realnym, czy wirtualnym. Dlatego gorąco polecam tę powieść, bowiem daje do myślenia. Bardzo emocjonalna, do bólu życiowa, wciągająca i z morałem. To, co tak kocham w powieściach autorki.

Ocena końcowa: 9/10.



Tytuł:               Wszystko, czego pragnęliśmy

Autor:              Emily Giffin

Wydawca:     Wydawnictwo Otwarte

Premiera:       2018-08-01

Ilość stron:     368



poniedziałek, 6 sierpnia 2018

„Oskarżyciel” - Whitney Gracia Williams


W okresie wakacyjnym dość często wracam do powieści lekkich, romantycznych, erotycznych, których na naszym rynku jest sporo. Zamiast sięgać po sprawdzonych autorów i dobrze mi znane serie, postanowiłam skusić się na książkę, o której było głośno. A seria Domniemanie niewinności z pewnością kusi zarówno samym opisem, jak i okładką. Co znalazłam w środku?

On – prawnik, playboy internetowy umawiający się tylko i wyłącznie na seks, odnoszący sukcesy w pracy, skryty natomiast w życiu prywatnym. Jego liczne partnerki na jedną noc, przygodne znajomości z pewnością były przyjemne, ale … I tak pewnej nocy nawiązuje znajomość, która jest tak inna. Długie rozmowy odnośnie spraw z tajemniczą panią prawnik, próba namówienia jej na spotkanie, choć kobieta skutecznie odpierała jego propozycje. Alyssa jednak nie jest tą, za którą się podaje. Pani prawnik? Dobre sobie – ot, studentka prawa ubiegająca się o stanowisko w najlepszej kancelarii. A do tego baletnica z pasji. Co się stanie, gdy ta dwójka stanie naprzeciwko siebie i to w tej samej firmie? Kiedy kłamstwa wyjdą na jaw?

Podsumowując: Czytało się szybko, ale to zasługa omijania niektórych scen oraz – a może przede wszystkim – objętości książki, bowiem cała historia zawarta jest w stu paru stronach. Wszystko opowiadane skrótowo, poza oczywiście opisem scen erotycznych. Czytelnik czyta ich historię, ale jest w tak płaski sposób podana, że nie ma praktycznie możliwości wczucia się w ich losy, sytuację, problemy. Z pewnością nie jest warta swojej ceny i nie sądzę, bym sięgnęła po kolejne tomy. Spore rozczarowanie. Wszystko to już było, nie znalazłam niczego nowego, żadnego odświeżenia. To tak, jakbym czytała czerwone harlequiny, nazywane przeze mnie mózgotrzepami. Owszem, czasem i takie lektury są potrzebne, zwłaszcza gdy człowiek bardzo zmęczony po ciężkim dniu i nie do końca ma siłę na myślenie, ale chętnie przeczyta coś lekkiego. Plusem jest tu jedynie oprawa graficzna i przystępny język pisania. Czy polecam? Nie koniecznie.

Ocena końcowa: 3/10.


Tytuł: Oskarżyciel

Autor: Whitney G.

Wydawca: Wydawnictwo Kobiece

Premiera: 2018-03-15

Ilość stron: 128

Cykl: Domniemanie niewinności

Tom: 1