sobota, 30 marca 2019

„Prosty układ” – K.A. Figaro



To prawda, że trzeba zrezygnować z samego siebie, aby odkryć, jakim jest się człowiekiem i ile można znieść.

Każdego dnia zastanawiam się, w którym momencie zgubiłam siebie. Wydaje mi się, że nastąpiło to już w chwili, gdy go poznałam. Wałęsającą się duszę, którą zesłał mi Bóg… A może sam Lucyfer? Któryś z nich chciał, abym dowiedziała się, czym jest ból, namiętność i pożądanie.

To właśnie Dymitr nauczył mnie różnych form bólu. Szatan w męskiej postaci, przez którego cierpienie towarzyszyło mi każdego dnia, odkąd go poznałam. Pomimo zadawania ran, a ich nie szczędził, szybko uzależniłam się od niego. Czy byłam masochistką? Bardzo możliwe. Czy lubiłam cierpieć? Nie. A jednak poznanie tego mężczyzny spowodowało, że każdego dnia rozsypywałam się na miliard małych kawałeczków, a gdy już ułożyłam je w połowie, ponownie wpadłam w sidła, z których nie mogłam się wyplątać… (…)

Czy wiecie, kiedy Bóg chce nas ukarać? Powiem wam. Wtedy, gdy spełnia nasze marzenia. Moje zaczęły się spełniać…


środa, 27 marca 2019

“W kajdankach miłości”–K. Bromberg

Premiera: 03 kwietnia 2019r.

Książka ta rozpoczyna serię Życiowi bohaterowie, kolejną trylogię pióra K. Bromberg. Jej tytułowymi bohaterami są trzej przystojni bracia Malone. Jeden z nich, Grant, od najwcześniejszych lat przyjaźnił się z rezolutną i śliczną Emmerson Reeves. To właśnie „Emmy” była jego najlepszą przyjaciółką, z którą spędzał każdą wolną chwilę. I nagle wszystko się skończyło. Niespodziewany dramat, złamana obietnica i krótkie pożegnanie. Dziecięca radość i wspólne zabawy odeszły w przeszłość. Dziewczyna zniknęła z życia Granta na dwadzieścia długich lat. Nie zdołała jednak uciec z jego serca.

Kiedy spotkali się ponownie, byli zupełnie innymi ludźmi. Ona stała się piękną kobietą, pełną życia, zuchwałą i odważną. On natomiast przeobraził się w atrakcyjnego mężczyznę noszącego policyjny mundur. Taki mężczyzna mógł spełnić każde kobiece marzenie o prawdziwym bohaterze. Grant szybko zdaje sobie sprawę, że kocha tę dziewczynę i jest w stanie zrobić wszystko, by odzyskać jej przyjaźń i zdobyć serce. Emmy jednak dalej nie chce go znać, choć dawny towarzysz dziecięcych zabaw ogromnie jej się podoba i rozpala w niej prawdziwy ogień. Spędzają razem jedną noc, po której Grant ma na zawsze zniknąć z Reeves…

Czy zakochany bohater zdoła wygrać z demonami przeszłości i odzyskać uczucia Emmy? Oto ekscytująca i emocjonalna historia! Przekonasz się, jak szybko może runąć uporządkowane i poukładane życie, gdy wtargnie w nie prawdziwe uczucie, jak trudno naprawić błędy popełnione wiele lat temu i jak wielką, cudowną moc posiada miłość, przyjaźń oraz troska o ukochaną osobę. Nie oderwiesz się od tego poruszającego romansu aż do ostatniej strony!

Nie liczy się jej przeszłość. Ważne jest tylko prawdziwe uczucie!



sobota, 23 marca 2019

„Insulinooporność. Szybkie dania”

Premiera: Już wkrótce!

Autorki: Makarowska Magdalena, Musiałowska Dominika



Masz problem z napiętym grafikiem i brak ci czasu na gotowanie albo wolisz go spożytkować w inny sposób? A może po prostu nie lubisz gotować, a dieta dla osób z insulinoopornością jest dla ciebie przykrym przymusem?


Jedzenie to jedna z największych przyjemności w życiu! I żadne problemy związane ze zdrowiem nie muszą nam jej odbierać. Słowo „dieta” kojarzy się z setką wyrzeczeń, głodem i godzinami spędzonymi na gotowaniu skomplikowanych potraw, które nie zawsze rozpieszczają nasze kubki smakowe… Jeśli chcesz odzyskać zdrowie, nie stojąc przy tym przez cały dzień w kuchni oraz zależy ci na pysznych, prostych i przede wszystkim — szybkich posiłkach, ta książka spełni twoje oczekiwania!

Insulinooporność to zjawisko, które budzi wiele wątpliwości nie tylko wśród pacjentów, lecz także wśród specjalistów. Pewne jest jednak, że może spotkać każdego z nas, niezależnie od wieku, płci, miejsca zamieszkania czy wagi. Coraz częściej dotyka osób młodych i aktywnych oraz dzieci.

Insulinooporność. Szybkie dania jest przykładem hedonistycznego podejścia do żywienia! Od teraz w twoim jadłospisie nie zabraknie szybkich do zrobienia pyszności, które w dodatku wpłyną dobroczynnie na twoje zdrowie. A o monotonii na talerzu szybko zapomnisz!


poniedziałek, 18 marca 2019

“Jaga” - K.B. Miszczuk


Premiera:  15 maja 2019r.


Nie jest to bezpośrednia kontynuacja Kwiatu paproci, tylko zupełnie nowa historia opowiadająca o młodości Jarogniewy.


Kim była Jaga, zanim stała się Babą Jagą?


Młoda Jarogniewa po śmierci swojej babki obejmuje stanowisko szeptuchy w Bielinach. Zna ludowe opowieści, ma zeszyt z przepisami babci Radomiły i… tyle. Mieszkańcy odnoszą się do niej z dużą rezerwą. Rodzina zrywa z nią kontakt, gdy młoda Jaga ucieka przed niedoszłym narzeczonym, a na dodatek ktoś okrada chatę babki pozbawiając ją niemalże całego dobytku. Do tego wszystkiego w Bielinach pojawia się podejrzanie dużo istot nadprzyrodzonych.

Czy młoda szeptucha sobie z tym poradzi?


„Jaga” to opowieść o brawurowych przygodach jednej z najbardziej lubianych bohaterek cyklu. Co działo się ze słynną Babą Jagą, zanim drogi jej i Gosi się spotkały?


Ona sama przeciwko światu, a właściwie dwóm światom…

czwartek, 14 marca 2019

„Przebaczenie” – Tillie Cole


Kolejny tom serii Kaci Hadesa, mroczna i grzeszna, gdzie dwa skrajne światy ścierają się, a wówczas może dojść jedynie do iskier i zapłonu pomiędzy bohaterami. Brutalny świat motocyklistów kontra niewinny w założeniu świat jednej z sekt.

Między rozpaczą a nadzieją jest miejsce na wiarę w miłość…

Powrót do Zakonu Dawida. Phebe, rudowłosa piękność, urodzona wśród wyznawców, nie zna innego życia spoza Rodziny. Jej zadanie wydawałoby się proste – uwodzić. Nauczono ją, jak sprawiać przyjemność mężczyźnie. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie nagły zwrot akcji – trafia w ręce Bractwa Aryjskiego, gdzie rozpoczyna się jej walka o samą siebie. Tortury, gwałty i okaleczanie, to dla niej praktycznie codzienność. Odurzana narkotykami nie wie już, gdzie jest jej rzeczywistość, a gdzie majaki, koszmar i jej własne piekło na ziemi. I właśnie w takim stanie znajduje ją, odbija z rąk oprawców – Xavier „AK” Heyes. Ich spotkanie wcale jednak nie należy do udanych. Odżywają wszystkie koszmary z przeszłości AK, a Phebe nadal nie potrafi się otrząsnąć z tego, co przeżyła. Trafienie do brutalnego świata gangu motocyklowego wcale jej nie pomaga stanąć na nogi. Czy uda im się wypracować kompromis i zwalczą swoje demony? Stawką jest ich życie.

Podsumowując: To niestety jeden z najgorszych tomów serii. Czytałam początkowo z przyjemnością, jednak im dalej brnęłam w tę powieść, tym coraz bardziej się krzywdziłam. Powtarzanie tego samego schematu, bez żadnego powiewu świeżości, stało się po prostu nużące. Nic odkrywczego. Zupełnie, jak gdyby albo autorka nie miała już pomysłu, albo zatrzymała się w tym świecie i nie wiedziała sama, jak ma z niego wyjść. Relacja pomiędzy bohaterami także nie była jakaś wciągająca. To nawet nie zabawa w kotka i myszkę. Po prostu byli i tyle. Rozczarowująca. Z drugiej strony dobrze się ją czytało ze względu na język pisania, styl. Nie wiem, czy sięgnę po kolejne tomy serii.

Ocena końcowa: 5/10.


Tytuł: Przebaczenie

Autor: Tillie Cole

Wydawca: Wydawnictwo EditioRed

Premiera: 2019-03-19

Ilość stron: 384

Cykl: Kaci Hadesa

Tom: 5


wtorek, 12 marca 2019

„Zbrodnia i Karaś” – Aleksandra Rumin


Uwielbiam poznawać twórczość debiutantów i często sięgam po takie powieści. Rzadko jednak mam do czynienia z książką taką, jak ta. Okładka zapowiadająca zbrodnię, kota i komedię. Tak to przynajmniej odczułam, ale oprawa graficzna skusiła mnie zdecydowanie do zapoznania się z literaturą. Fragment przedpremierowy, który można było przeczytać ze strony FB wydawcy także podsycał emocje. A co naprawdę znalazłam na tych stronnicach?

Historia zaczyna się od zbrodni jednego z profesorów, nie koniecznie lubianym, na terenie kampusu uniwersyteckiego. Odkrywają to dwie sprzątaczki. Policja bada wszelkie poszlaki. A czytelnik odkrywa wszelkie tajemnice związane z profesorem. Każdy ma motyw do popełnienia zbrodni. Kto jest naprawdę winien, gdy wszyscy są podejrzani?

Podsumowując: Mamy zbrodnię, mamy tajemnicę, ale przede wszystkim mamy świetny humor. Ubawiłam się nieziemsko. W dodatku te lekkie pióro, świetni bohaterowie powieści. Dla mnie jedna z najlepszych powieści debiutanckich, jakie miałam w ostatnim dłuższym okresie w dłoniach. Rewelacja po prostu. Nie sądziłam, że jakikolwiek kryminał wywrze na mnie tak ogromne wrażenie. Myślę jednak, że to dzięki tej lekkości pisania, podejścia do życia oraz poczuciu humoru, nie miałam dość. Gorąco polecam.

Ocena końcowa: 9/10.



Tytuł: Zbrodnia i Karaś

Autor: Aleksandra Rumin

Wydawca: Wydawnictwo Initium

Premiera: 2019-03-15

Ilość stron: 304



czwartek, 7 marca 2019

„Nomen Omen” – Marta Kisiel


„Nie można przeżyć życia za kogoś innego, choćby nie wiem co. Nie można mu mówić, co ma robić, a czego nie, ani brać na własne barki konsekwencji cudzych czynów. Nikomu to nie wychodzi na dobre. Każdy decyduje za siebie... i tylko za siebie potem dostaje od życia po głowie.”

Czekałam na tę powieść dość długo, zastanawiając się, czy będzie równie dobra, jak poprzednie. Okładka ma coś w sobie – niby prosta, a jednak z rudzielcem w roli głównej. Swoją drogą uwielbiam powieści z rudzielcami, na ogół świadczy to o dobrej zabawie, ciętymi ripostami i odpowiednią dawką humoru. A co nas czeka tutaj?

„Ach, rozumiem... Znaczy nie rozumiem, ale zaczynam się przyzwyczajać.”

Salomea Klementyna Przygoda i jej Los. Niezbyt łatwy i wciąż podrzucający jej jakieś przeszkody. Ale Los to nie Pech, więc można z nim negocjować lub próbować wykiwać – w najlepszym przypadku. A i rodzinka trafiła się jej intrygująca – Mamka chcąca uwolnić uśpiony w córce „rozbuchany erotyzm”; Tatuś jakby zatrzymał się mentalnie w XIX wieku; Braciszek – taki sobie leniuszek, szkodnik pospolity. Może dlatego Salka ucieka z domu wprost do Wrocławia i tajemniczej stancji, gdzie panują żelazne zasady i dzieją się straszliwe rzeczy – a to w słuchawce słychać szepty, a to współlokator Papuga z ogromnym apetytem na wafelki. Właścicielki też niemal jak stare wiedźmy krążą wokół Losu i Salomei. A jeszcze na dodatek Braciszek ukazujący ogrom uczuć braterskich, próbuje utopić Salkę w Odrze. A to dopiero początek przygód i niespodzianek.

„Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, interwencji dziś nie będzie.”

Podsumowując: Uśmiałam się do łez. Dawno już książka tak nie poprawiła mi humoru, a i nie wycisnęła ze mnie łez – bardziej ze śmiechu niż wzruszenia. Rewelacja. Warto było na tę powieść czekać. I choć pewnie już o tym pisałam, uwielbiam pióro Marty Kisiel, jej lekkość pisania, dobór słów, ogromne poczucie humoru, wykreowany świat i bohaterowie jakże niezapomniani. Gorąco polecam.

Ocena końcowa: 9/10.



Tytuł: Nomen Omen

Autor: Marta Kisiel

Wydawca: Uroboros

Premiera: 2019-02-13

Ilość stron: 336



„Jak zwał, tak zwał, ważne żeby seks był udany!”


wtorek, 5 marca 2019

“Oczy uroczne”–Marta Kisiel


Premiera: 13 marca 2019r.

Kontynuacja wyróżnionego Nagrodą im. Janusza A. Zajdla opowiadania “Szaławiła”.

Oda Kręciszewska buduje dom na zgliszczach spalonej Lichotki i szybko przekonuje się, że miejsce, które postanowiła nazwać własnym, nie jest do końca takie zwykłe, jak jej się wydawało. Z piwnicy wyłazi czort i wprowadza się do kosza na pranie…

Tymczasem pojawiają się niespodziewane kłopoty – coś w okolicy atakuje przypadkowe osoby, zaś pobliski cmentarz zaczyna ujawniać swoje tajemnice.

Na domiar złego przyjaźń Ody z Rochem zostaje wystawiona na poważną próbę, a Bazyl postanawia, że to idealny moment na samotne, długie wycieczki do lasu.

Lecz wszystko to blednie w obliczu sekretów sprzed wielu lat.

Nadciąga czas nieprzejednanej nocy. Czas śmierci.



Jedno spojrzenie w oczy uroczne, jedno spotkanie z Odą, Rochem i Bazylem i już po was. Uważajcie na książki Marty Kisiel, są silnie uzależniające!

Aneta Jadowska


niedziela, 3 marca 2019

„W objęciach wroga” – Adelina Tulińska


Z autorką miałam już do czynienia w poprzednich dwóch powieściach, jakże lekkich, przyjemnych w odbiorze z odrobiną magii („Dotyk Północy”, „Oddech Wschodu”). I tutaj także zapowiada się tajemniczość, magia, ale – jak sama autorka twierdzi – tym razem to zupełnie coś innego. A okładka? Uwiodła mnie. Ciekawe, co zastanę w środku.

Lilu, młoda dziewczynka, jakże chętna do pomocy, posłuszna swoim rodzicom. Dba o wszystkich. Idealna po prostu. Jednak, jak to z dzieckiem bywa – jest również ciekawa świata, zwłaszcza tego poza ich społecznością. Ciekawa tego, co dzieje się nad rzeką. Zakazy przecież są po to, by je łamać lub odrobinę naginać. I tak też się dzieje. Przypadek sprawia, że Lilu popada w nielada kłopoty i to bardziej sercowe, niż wychowawcze. Zakazane uczucie pomiędzy dwojgiem ludzi z jakże innych rodów i wydawać by się mogło światów. Oboje młodzi, popełniają błędy. Czy wygra uczucie i siła charakteru, czy więzy krwi i lojalność? I któż jest tu prawdziwym sprzymierzeńcem, a kto wilkiem w owczej skórze?

Podsumowując: Polubiłam zarówno Lilu, jak i Derona. Jednak ich historia tak bardzo kojarzyła mi się z „Romeo i Julią”, że wręcz odbierało przyjemność czytania. Jednak im dalej, tym jeszcze lepiej. Odrobina humoru. Świetnie napisana powieść, jakże lekka i przyjemna w odbiorze. Idealna na deszczowe wieczory, dla rozluźnienia się po ciężkim dniu. Czy polecam? Owszem. Autorka ponownie pokazała swoje lekkie pióro i z pewnością sięgnę po kolejne powieści A. Tulińskiej.

Ocena końcowa: 6/10.



Tytuł: W objęciach wroga

Autor: Adelina Tulińska

Wydawca: Ridero

Premiera: 2019-02-14

Ilość stron: 216



piątek, 1 marca 2019

“Zbrodnia i Karaś”–Aleksandra Rumin


Premiera: 15 marca 2019r.


Na terenie kampusu Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie dwie sprzątaczki znajdują ciało Ernesta Karasia, znienawidzonego przez współpracowników i studentów profesora. Gdy wykładowca wydawał ostatnie tchnienie, w budynku Wydziału Nauk Historycznych i Społecznych przebywało tylko dziesięć osób: czy którejś z nich mogło zależeć na usunięciu Karasia? A może po prostu doszło do nieszczęśliwego wypadku? Tak byłoby lepiej dla wszystkich zainteresowanych i samej uczelni, bo skandal mógłby zniszczyć jej i tak nie najlepszą opinię...

„Zbrodnia i Karaś” Aleksandry Rumin to brawurowo napisana, pełna absurdalnego humoru powieść, która łączy elementy kryminału z satyrą na środowisko uniwersyteckie. Zawrotne tempo, nieprawdopodobne zbiegi okoliczności i galeria bohaterów – z kotem Stefanem na czele – sprawiają, że nie można się od niej oderwać. Barwne perypetie wsysają niczym błoto na drodze do budynków UKSW przy ulicy Wóycickiego w roku 2006.




Idealna powieść dla osób z poczuciem humoru i odrobiną kryminału. Świetnie napisana, zabawna i porywająca. Recenzja już wkrótce !!!