Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sensacja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sensacja. Pokaż wszystkie posty

sobota, 20 stycznia 2018

„King” – T.M. Frazier


„Odnalazłem siebie w smutnych oczach dziewczyny, która była tak samo zagubiona jak ja. A może my wcale się nie odnaleźliśmy. Może po prostu postanowiliśmy zgubić się razem.”

Po wielu powieściach wręcz z innych światów, postanowiłam sięgnąć po coś lżejszego, romantycznego, erotycznego. Czasem człowiek tęskni za czymś prostym. W ręce wpadł mi „King”, który tak właśnie się zapowiadał. Na okładce widniał umięśniony mężczyzna, typ niegrzecznego chłopca i Król naszych emocji.

I tak poznałam Brantleya Kinga. Mężczyznę pewnego siebie, po przejściach, który trzęsie całą okolicą. Nikt nie chce wejść mu w drogę. I nagle pojawiają się u niego dwie dziewczyny – jedna cwana, wiedząca czego chce i jak to zdobyć oraz jej przyboczna, niewinna zarówno w swym wyglądzie, jak i zachowaniu. Nikki i Doe. Dwie skrajnie różne osoby, jak biały i czarny. Od tego zaczyna się wielka przygoda z motocyklistami, światem przestępczym i walką każdego dnia o to, co najważniejsze – o siebie. Pojawia się również jakże niewygodna miłość, uczucie tak sprzeczne z tym, co powinno się czuć. Brutalny świat, stworzony przez autorkę, obdziera wszystko z piękna, niewinności. Nie ma miejsca na romantyczne uniesienia, gesty, kwiaty i czekoladki. To świat, w którym rządzą pieniądze, narkotyki i seks. Gdzie w tym wszystkim nasza niewinna Doe?

Podsumowując: Miała to być lekka książka. Taka, na nabranie oddechu przed kolejnymi. Lekka i przyjemna, akurat na jeden wieczór. Przeczytać i zapomnieć. Kto myślał o niej tak samo – jest w ogromnym błędzie. Powieść jest złożona, nieszablonowa, sprzeczna, brutalna i piękna zarazem. Bohaterowie skomplikowani, tajemniczy. A zakończenie zaskakujące. Siedziałam dłuższą chwilę w szoku i nie wierzyłam, że tak ma się to wszystko zakończyć. Płakałam, parskałam śmiechem i siedziałam spięta od emocji. Wciągająca i niepowtarzalna. Nic nie jest tu takie, jakiego się spodziewamy. I wiem, że sięgnę po kolejną część. Pisana prostym językiem, ale nie o prostej treści. Czyta się szybko. Pochłonęłam ją w jeden wieczór. Naprawdę dobra powieść.

Ocena końcowa: 6/10.


Tytuł: King

Autor: T.M. Frazier

Wydawca: Wydawnictwo Kobiece

Premiera: 2017-11-16

Ilość stron: 335

Seria: The King

Tom: 1


sobota, 25 marca 2017

Zapowiedzi ze świata mafii

 

"Śniłam o mężczyźnie, który był dla mnie zgubą. Przeszliśmy razem przez koszmar… A teraz czas na przebudzenie."

Wielkimi krokami zbliża się majówka, a później czerwiec i wakacje, ciepła pogoda, słońce, wyjścia w plener. A z czym iść lepiej, jak nie z książką w torbie, prawda? Wydawcy w tym okresie przedwakacyjnym prześcigają się z kolejnymi ciepłymi romansami, historiami pięknymi, zabawnymi, niekiedy dramatycznymi, ale zawsze pozytywnymi. Editio Red łamie ten schemat, serwując nam na srebrnej tacy ostatni tom trylogii Mafijnej miłości, gdzie jest pełna huśtawka emocjonalna, są łzy, wzruszenie, przeklinanie pod nosem i zakrywanie buzi w niedowierzaniu nad tym, co spotka naszych bohaterów. To nie romans – to mafia. A ona nigdy nie zapomina, nigdy nie wybacza. Ile trzeba wycierpieć i poświęcić, by ja opuścić przynajmniej na jaki czas? Tego dowiemy się już 17 maja, gdy będzie miało premierę “Przebudzenie Morfeusza”, a jak wiadomo K.N. Haner potrafi zaskoczyć czytelnika, żongluje naszymi emocjami i życiem bohaterów. U niej nic nigdy nie jest takie, na jakie by wyglądało.

Zdjęcie użytkownika K.N. Haner - strona autorska.

 

Po zniknięciu Adama Cassandra względnie uporządkowała swoje życie. Znów zamieszkała w Toronto, a iskierką nadziei jest dla niej synek — Tommy. Dziewczyna pragnie zapomnieć o przeszłości, ale nie potrafi. Jej serce, choć roztrzaskane na kawałki, nadal bije dla najbardziej nieodpowiedniego faceta na świecie.

Gdy Adam McKey nagle zjawia się w jej rodzinnym domu, Cassandra jest wściekła, choć jednocześnie szczęśliwa. Niestety, razem z ojcem jej dziecka powracają dawne demony. Wokół znów czają się wrogowie, a wśród nich najgroźniejszy — Eros. On również nie zapomniał o Cassandrze.

Walka trwa. Zemsta jest okrutna i bolesna, a w świecie mafii to sprawa honoru. Toczy się ostateczna rozgrywka — o miłość, zaufanie i prawdę. Prawdę, która może uleczyć, ale także zabić.

Jaką decyzję podejmie Cassandra? I co wybierze Adam w świecie, w którym nic nie jest tym, czym się wydaje?

poniedziałek, 20 czerwca 2016

„ Sny Morfeusza” – K.N. Haner

Są takie miejsca, w których nigdy nie powinniśmy się znaleźć.”

Po bardzo udanym debiucie „Na szczycie”, długo trzeba było czekać na kolejną książkę autorki. Obawiałam się, że – jak to bywa z debiutantami – na jednej się skończy i zostanę zawieszona w próżni nie wiedząc, co dalej będzie z bohaterami powieści. Tym razem jednak pozycja nie ma nic wspólnego z „Na szczycie” – na to trzeba poczekać do września/października tego roku. Dane jest nam wkroczyć do świata tajemniczych klubów, tajemniczych i mrocznych mężczyzn oraz do świata pełnego namiętności, pasji, wręcz uzależnienia. Zupełnie inna od debiutanckiej powieści, stąd brak możliwości porównania obu. Przynajmniej ja nie potrafię orzec, która jest lepsza. Są po prostu zupełnie inne. I to sprawia, że chcę poznać kolejne pozycje wychodzące spod pióra autorki, bowiem – jak widać – potrafi poruszać się po różnych światach, dalej grając naszymi emocjami.

„Są tacy ludzie, których nigdy nie powinniśmy poznać.”

Poznajemy Cassandrę, młodą i utalentowaną kobietę, poszukującą swojego miejsca. Trudne relacje z ojcem, wieczne poczucie rozczarowania w jego oczach sprawia, że ucieka naprawdę daleko. Czy jednak Miami okaże się jej nowym domem? Liczne błędy, po których trzeba ponieść konsekwencje, zwłaszcza takie czynione po alkoholu, sprawiają, że trafia do świata, na który nie była przygotowana. Nieco naiwna, czasem strasznie denerwująca i zachowująca się niedojrzale, niemal wręcz jak nastolatka, popada w konflikty zwłaszcza sama ze sobą, ze swoimi zasadami. Na jej drodze staje paru mężczyzn, chcących tylko jednego. Mężczyzn, którzy najwyraźniej przywykli do kobiet łatwych, szybkich i pozbawionych zasad moralnych. Czy Cass odnajdzie się w takim świecie? Na jej drodze staje Tommy, cudowny chłopak, wręcz bratnia dusza. Trafia natychmiast do serca nie tylko Cass, ale i czytelnika. Jednak nie jest jedynym, który uwodzi na swój sposób bohaterkę. Jest też tajemniczy Morfeusz oraz Adam. Tu sprawy się komplikują, gdyż oba imiona są tajemnicze, mroczne i sprowadzają na drogę wyrzutów sumienia, kaca moralnego, ale i ogromnej namiętności, poznawania czym jest pasja, szaleńcze pożądanie. Nie wszystko jednak jest proste, nie do końca wiadomo, co jest dobre, a co złe. Czasem miałam wrażenie, że pojęcia dobra i zła stały się tu płynne. I czym naprawdę jest owe dobro, a czym zło? Co w sytuacji, gdy umysł mówi jedno, ale ciało zdradza i robi zupełnie na przekór?

„Są też takie chwile, w których jest już za późno na to, by się wycofać, i wtedy już nic nie zależy od nas samych.”

Podsumowując – książka klimatyczna, wciągające i na szczęście sporych rozmiarów. Ilość stron jednak nie męczy, wręcz przeciwnie – po ich przeczytaniu chciałam jeszcze. Co prawda, co parę stron na zmianę wyzywałam albo bohaterkę, albo męską populację opisaną w książce. Wywoływała u mnie naprawdę cały wachlarz emocjonalny, a i kartonik chusteczek stał się bardzo przydatny. Autorka potrafi bawić się naszymi, czytelniczymi, emocjami, manipuluje nimi wręcz. A to sprawia, że z przyjemnością sięgnę po kolejne książki wychodzące spod jej pióra. Wiem, że książka zostanie porównana przez wielu do Greya i innych, podobnych do niego pozycji. Jednak jest inna, by nie powiedzieć lepsza. Bardziej klimatyczna, mroczniejsza, tajemnicza, bogatsza emocjonalnie, choć z równie irytującą główną bohaterką – różnicą jednak jest fakt, że Cass potrafi pokazać pazurki i dość często z nich korzysta. Czy polecam? Zdecydowanie dla miłośników klimatów romansów biznesowych, panów owianych tajemnicą, erotycznych uniesień i walki o lepsze jutro, walki z własnymi demonami oraz poszukiwaniu własnego miejsca w świecie. Polecam gorąco. I z niecierpliwością oczekuję kolejnych spotkań z bohaterami.

Ocena końcowa: 7,5/10.

 

Tytuł: Sny Morfeusza

Autor: K.N. Haner

Wydawca: Editio

Premiera: 2016-07-04

Ilość stron: 416

Cykl: Mafijna miłość

Tom: 1

 

Wyzwanie czytelnicze: 15/2016.

„Tak naprawdę nic nie zależy ode mnie od chwili, w której go poznałam.”

poniedziałek, 31 marca 2014

Nora Roberts - "Świadek"

Uwielbiam książki Nory Roberts. Dla mnie nie są to tylko wspaniałe romanse. Często porusza w nich życiowe problemy. Wplątuje bohaterów w przygody przepełnione magią i irlandzkimi wierzeniami lub też przeplata wątki romantyczne z sensacyjnymi. Jej książki wciągają. Nie dają o sobie zapomnieć. Chwile z nimi spędzone są naprawdę wyjątkowe. Odprężające. Nic dziwnego, że uznana jest za Mistrzynię Pióra i jedną z najlepszych pisarek według New York Times. Na chwilę obecną jej książki wydają Wydawnictwo Mira oraz Wydawnictwo Świat Książki oraz Wydawnictwo Prószyński i S-ka. I to właśnie książki tych dwóch ostatnich cenię najbardziej. Dlaczego? Mira najczęściej wydaje te same powieści pod zmienionymi tytułami, nowymi okładkami, albo w zbiorach. Trzeba naprawdę wczytać się w notki wydawnicze, by nie zakupić po raz kolejny tej samej książki. A nie każda księgarnia chętna będzie do dokonania zwrotu książki czy wymiany na inną tylko dlatego, że Mira po raz kolejny wydała to samo. Na ogół też książki tego wydawnictwa są seriami. Jak zacznie się jeden tom - trzeba czytać całą resztę. Co rzadko zdarza się chociażby w Świecie Książki, gdzie są to odrębne powieści bez żadnych kontynuacji.

I tak, dzięki ogromnym zniżkom w Taniej Książce, udało mi się nabyć parę naprawdę dobrych pozycji Nory Roberts. Aż sama byłam w szoku, że książka może mieć tyle procent rabatu. I tak chociażby książkę w twardej oprawie nabyłam za jedyne 12zł. Nieco obawiałam się tej ceny - zastanawiałam się, gdzie jest haczyk. Jednak gdy paczka już dotarła, nie zauważyłam niczego. Ot, trafiłam na okazję.

"Świadek" to właśnie ten rodzaj książki, gdzie wątki sensacyjne przeplatają się z lekkim romansem. Mamy kobietę inteligentną, którą poznajemy jako naiwną nastolatkę chowaną pod kloszem, a pod wpływem pewnych sytuacji staje się ona kobietą dążącą prosto do wyznaczonego sobie celu - sprawiedliwości. Mamy też rosyjską mafię. I także mężczyznę z wyrozumiałością, otwartością i... bronią :) A do tego wszystkiego super pies i ciekawscy sąsiedzi. Nie wiem, naprawdę nie rozumiem, jak można tej książki po prostu nie kochać? Jest tam wszystko to, co najlepsze u autorki. Wątek romantyczny nie przeszkadza w walce dobra ze złem. Tak naprawdę jest nawet na drugim planie. 

Zaskakująca. Zniewalająca. Wciągająca. Nie można po prostu przez nią przejść. Książka trzyma w swych objęciach, w swym świecie jeszcze długo po jej przeczytaniu. Przynajmniej mnie tak przetrzymała. Cudowna. Wręcz w mistrzowskim wydaniu. Pokochałam ją i dlatego tak bardzo polecam ją każdemu.

Tytuł:                  Świadek
Autor:                 Nora Roberts
Wydawca:         Świat Książki
Premiera:            2013-10-09
Ilość stron:        464