Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wattpad. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wattpad. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 7 czerwca 2016

INAMOURADA–czyli Grażyna Białas

Spotkanie z twórczością Inamourada zapoczątkowałam już na stronie chomikuj. Było to jednak niemal liźnięcie tematu, a kobieta dopiero rozwijała swoje skrzydła pisarskie. Na szczęście założyła konto na stronie wattpad(https://www.wattpad.com/user/Inamourada), gdzie dzieli się swoją pasją, swoją fantazją i swym światem. Podziwiam sposób, w jaki patrzy na otaczającą nas rzeczywistość i przedstawiaja ją w kolejnych publikowanych powieściach. Tu nie znajdziesz harlequinowskich romansów, lekkiej i przyjemnej literatury. To mroczny zakątek duszy, kryjący się w każdym z nas. A Inamourada potrafi to przedstawić w sposób wciągający, niesamowity i emocjonujący. Ale przejdźmy do przyjemności książkowych.

Pierwszym sukcesem jest wydanie swojej debiutanckiej książki “VARDØGER” (https://www.e-bookowo.pl/proza/vardoger.html). Pierwszy tom mrocznego cyklu łączącego w sobie urban fantasy z dark fantasy – ludzie, magia, demony. Poznajemy główną bohaterkę – Saszę. Spokojną i ciężko pracującą dziewczynę, z jakże racjonalnym podejściem do życia. Wszystko się jednak zmienia w dniu, w którym jest świadkiem dziwnego wypadku. Widzi nie tylko sprawczynię wypadku, Łucję, jak i jej strażnika – demona zwanego Vardøgerem, poszukującego dla siebie nowego “domu”. Ich losy się splatają, co zmieni nie tylko nosiciela, jak i samego demona. Wkrótce życie Saszy wywraca się do góry nogami. Tajemniczy Wiktor, z dziwnego zgromadzenia, także obrał sobie ją na cel. Nic nie jest takie, na jakie z początku wygląda. Kto jest gorszy – demon, czy człowiek. I do czego można się posunąć, by wygrać? To powieść o poświęceniu, odkrywaniu siebie i walce dobra ze złem. Znajdziemy tu także miłość, tragedię, prawdziwą siłę przyjaźni. Niesamowicie emocjonująca. Wciągająca. Niekiedy zabawna. Innym razem wstrząsająca. Wyciśnie z nas wiele łez i nie pozwoli o sobie długo zapomnieć. To jedna z tych pozycji, obok których nie można przejść obojętnie. Zapada w pamięć i przede wszystkim – głęboko w serce. Gorąco polecam i liczę, że przyjdzie też nam się doczekać jej wersji papierowej. Na stronie wattpad autorki jest także dostępny tom drugi, mroczniejszy i jeszcze bardziej emocjonalny, który roztrzaska nasze wrażliwe serca. Var’a po prostu nie można nie pokochać.


“BABILON” jest jeszcze niewydany, ale mam nadzieję, że i tę powieść przyjdzie mi kiedyś czytać w papierze. Można ją odnaleźć na stronie wattpad :https://www.wattpad.com/story/56522352-babilon.Spotkajmy się w klubie, gdzie każdy spełni swoje fantazje, nawet te najbardziej wyuzdane i mroczne. Miejsce dla zmęczonych, niezrozumiałych przez społeczeństwo. Idealne, by się zapomnieć. Ale też niebezpiecznie uzależniające – kto raz tam trafi, będzie wracał wielokrotnie. I właśnie w tym miejscu poznajemy naszych głównych bohaterów. Sara, uciekająca przed znęcającym się nad nią mężem, wraz ze swoją pięcioletnią córeczką. Przerażona miejscem, ludźmi, zrobi wszystko, by przeżyć z daleka od slubnego. Jest i Dawid – osobliwy tancerz nie potrafiący przejść obok niej obojętnie. Ale udzielenie pomocy, dobry uczynek, zawsze pozostaje ukarany. To zmienia ich życia na zawsze. Ich tropem bowiem podąża niebezpieczny i uzbrojony szaleniec, który postawi całą policję na nogi i zniszczy każdego, kto stanie mu na drodze. Na jaw zaczynają wychodzić tajemnice z przeszłości. Dziwne powiązania i kiełkujące uczucia tam, gdzie być ich nie powinno. Czy zagubione i złamane dusze odnajdą do siebie drogę w ciemności? Gorąco polecam. Choć nie znajdziemy tu elementu fantasy, wciąż jest to mroczna, klimatyczna powieść, która na długo zapada w pamieć i serca. Styl autorki jest prosty, lekki i przyjemny w odbiorze, a sceny obrazowo opisane wpływają na nasze fantazje, wyobrażenia.

I choć Inamourada ma jeszcze wiele godnych polecania powieści, skupiłam sie na dwóch powieściach, które skradły mi serce. Zapraszam gorąco do odwiedzenia strony autorki, gdzie każdy miłośnik dobrego pióra znajdzie coś dla siebie. Wspierajmy nasze rodzime talenty, odkrywajmy i cieszmy się przyjemnością spędzania z nimi czasu.

środa, 30 marca 2016

Wattpad - skarbnica talentów


Wielokrotnie już wspominałam o stronie www.wattpad.com, na której to odszukuję "perełki" i zaczytuję się w nich z prawdziwą przyjemnością. Przy wielu powieściach tam publikowanych, zastanawiałam się, dlaczego jeszcze nie są wydane. To także dowód na to, ile mamy nieodkrytych talentów, takich surowych, wciąż nieoszlifowanych diamencików. Na szczęście są też osoby, które postawiły swoje pierwsze kroki w świecie wydawniczym, zadebiutowały ze swoimi dziełami. Poniżej przedstawiam te, po które sięgać naprawdę warto. Opisy prosto ze strony wydawcy :) 


"Vardoger"Sasza jest spokojną, ciężko pracującą i racjonalnie myślącą dziewczyną. Nie wierzy w duchy ani inne nadprzyrodzone zjawiska. Po tragicznej śmierci rodziców i młodszego brata trafia pod skrzydła przyjaciół swojego ojca, którzy zapewniają jej zatrudnienie w rodzinnym interesie. Pewnego dnia autokar, którym wraca z wycieczki, trafia na blokadę powstałą w wyniku strasznego wypadku samochodowego. Jest on dziełem Łucji – opętanej dziewczyny, o czym Sasza początkowo nie ma pojęcia. Nie jest również świadoma faktu, że owa dziewczyna, próbując popełnić samobójstwo, tym samym zerwała więź ze swoim strażnikiem, demonem zwanym vardøgerem, który właśnie poszukuje nowego „domu”. Znajduje Saszę i ratuje jej życie, najpierw pokazując jej śmierć. Po powrocie Sasza spotyka w lokalu, w którym pracuje, grupę ludzi z tajemniczego zgromadzenia. Ich liderem jest Wiktor, który od razu zaczyna interesować się Saszą. Na jego drodze staje mu jednak Var, cyniczny i trudny do zniesienia demon, który wprowadza się do wciąż niczego nieświadomej Saszy i powoli zatraca swoją pierwotną naturę. Początkowo w jej spokojne dotąd życie wnosi tylko chaos i wynika z tego wiele nieporozumień, czasem nawet zabawnych, lecz wkrótce odkrywa przed nią świat, o którym nie miała pojęcia: niebezpieczny, okrutny i pełen tajemnic. Dziewczyna nie wie, że to poznanie będzie miało swoją cenę, którą przyjdzie jej zapłacić. Coraz bardziej pociągają ją mrok i zaświaty, a także sam demon. Oboje łączą swoje siły w walce ze złem i Wiktorem, który jednak okazuje się nie do końca jednoznaczną postacią. Jest to opowieść o poświęceniu, walce z demonami i odkrywaniu siebie. Przedstawia również obraz pierwszej miłości, która nie miała okazji rozkwitnąć i nieoczekiwanie przyniosła tylko cierpienie.

Książkę (ebook) można kupić pod adresem https://www.e-bookowo.pl/proza/vardoger.html
Autorkę można także spotkać pod adresem: https://www.wattpad.com/user/Inamourada


"Słony wiatr"Marike mieszka w pobliżu małej, rybackiej wioski, odrzucona przez miejscową społeczność, podobnie jak kiedyś jej matka. Od dziecka czuje się związana z morzem i często samotnie wędruje po dzikich plażach. Pewnego dnia, na jednej z nich, znajduje rannego rozbitka. Zabiera go do domu i opatruje rany. To zdarzenie zmieni jej dotychczasowe życie i zdeterminuje przyszłość. Kim jest Marike? Kim jest człowiek znaleziony na brzegu morza? Sięgnij po „Słony wiatr”, poznasz odpowiedzi…

Książkę w formie ebooka można kupić pod adresem: https://www.e-bookowo.pl/proza/slony-wiatr.html

Autorkę natomiast spotkamy jeszcze: https://www.wattpad.com/user/Kami-Kate





Dziś gorąco polecam pozycje obu Pań, bo naprawdę warto. Książki przenoszą nas do zupełnie innego świata, gdzie wszystko jest możliwe. Obie wciągają i pochłaniają nas bez reszty. To są właśnie moje diamenty, które zawsze będę polecać, bo warto. Osobne recenzje każdej z książek już wkrótce.

A w kolejnych postach parę nowości, przedpremierowych pozycji i kolejne odkrycia z wattpada. 


wtorek, 14 lipca 2015

“Moment życia”–Joanna Zawadzka


“Trudno jest żyć, bojąc się o jutro”

Mały prezent z przepiękną dedykacją, za którą ogromnie dziękuję:*  To tylko sprawiło, że książka aż paliła mi się w dłoniach. Niecierpliwie czekałam do końca mojej zmiany, by pobiec do domu i oddać się czytaniu. A może pochłanianiu każdej kolejnej strony – byłoby bardziej adekwatne do tego, co faktycznie przeżyłam podczas czytania. Oglądałam i gładziłam okładkę. No dobrze, klientka ma straszne paznokcie, co rzuciło mi się w oczy. No ale najważniejszy jest ogólny zarys, a pomysł na oprawę graficzną przypadł mi w gruncie rzeczy do gustu. Zdjęcie z tyłu chyba jednak bardziej mi odpowiadało. Nie czepiając się jednak szczególików, przejdźmy do najważniejszego – treści.
 
Poznajemy Joannę, młodą dziewczynę po dziwnych przejściach z facetami. Niby wygadana i odważna, a mimo to niesamowicie niekiedy naiwna, innym razem delikatna jak kwiatek, czasem tylko pokazując kolce. Poznaje przypadkiem mężczyznę, który staje się wręcz jej prześladowcą. On sam jednak jest dość dziwną postacią w tej powieści. Skomplikowany. Czytając o tym wszystkim, nie potrafiłam go rozgryźć. Jego zachowanie było skrajne. Po części rozumiałam, że nauczony przeszłością, wychowaniem w takiej rodzinie, a nie innej – postępuje zgodnie ze swoim kodeksem, swoim przeczuciem. Jednak Asia okazuje się kobietą, która z pewnością nie będzie na każde jego skinienie, do czego pewnie się przyzwyczaił. Ich wzajemne kłótnie, godzenie, i znów kłótnie, sprzeczki… totalna huśtawka, której niekiedy miałam wręcz dosyć. Mimo to nie chciałam, by przestali. Kibicowałam im. Aż do samego końca. Czy Asia postąpiła słusznie? To wymagało niesamowicie dużo odwagi, by podjąć taką decyzję, a tym bardziej żyć z jej konsekwencjami podejrzewając, co ją czeka za parę lat. Czy ktoś przemówi Krzysztofowi do rozsądku? Uwierzy jej? Mam cichą nadzieję, że jednak zrozumieją, dlaczego tak postąpiła. I bardzo chcę ciąg dalszy. Chcę poznać ich dalsze losy, spotkanie po latach. Muszę wręcz wiedzieć, jak się to wszystko potoczy. I jak bardzo okoliczności zmieniły Krzysztofa. Jedyne, co mi przeszkadzało, to fakt, że każdy mężczyzna, z którym przyszło jej się zadawać, jest super przystojny. Nieco mało realne to było, ale czyż nie taka powinna być powieść? Ktoś, kto chce prawdziwych historii, niech sięgnie po reportaż, literaturę faktu, a nie powieść kobiecą, która ma za zadanie oderwać czytelnika od rzeczywistości, dać mu chwilę przyjemności.
 
Podsumowując: Powieść ma niesamowity potencjał. Wyzwala w czytelniku cały szereg emocji. Choć początek nie zapowiadał takiej przygody. Podeszłam do niej z radością, ale i dystansem, nie oczekując rewelacji. Nie zawiodłam się na niej, bo w gruncie rzeczy mnie uwiodła. Wciągająca. Spełniająca swoje najważniejsze zadanie – trafia do czytelnika, umila mu czas, a sceny erotyczne nie stają się nagle jedynym wątkiem, są jedynie przerywnikiem, całkiem dobrze opisanym. Przyjemna w odbiorze, choć i nie raz łezka się zakręci w oku. Polecam.
 
Ocena końcowa: 6/10.
 

 
Tytuł: Moment życia


Autor: Joanna Zawadzka


Wydawca: Novae Res


Ilość stron: 318


Strona autorki: https://www.wattpad.com/user/Joannaaa1991



Wyzwanie czytelnicze: 54/2015

“Niekiedy niepotrzebna jest miłość, żeby czuć do kogoś tak intensywne pożądanie.”

wtorek, 23 czerwca 2015

A M Sharp

 

Wcześniej już pisałam o odkrywczych, niezapomnianych i zapadających w pamięć opowiadaniach / powieściach publikowanych na stronie www.wattpad.com . I tym razem wrócę do tego serwisu/portalu, gdyż całkiem niedawno odkryłam osobę, której pióro powaliło mnie na kolana. Kobieta pisze w sposób wciągający, emocjonalny, kreuje całkiem nowy, wspaniały świat, a jej bohaterowie są pełni odpowiedniego charakterku, temperamentni i nie można przejść obok nich obojętnie. Ze względu jednak na ilość treści – cały post poświęcony będzie nie jednej powieści, a jednej osobie, bo jest warta odkrycia i być może nawet wydania.

A oto, co znajdziemy interesującego, wchodząc na stronę AMSharp (www.wattpad.com/user/AMSharp) :

 

"- Skaczesz? - Nie wiem skąd pojawił się głos, tak jak i jego właściciel. Zaskoczył mnie. Złapałam się mocniej barierki na wypadek, gdyby chciał mnie stąd ściągnąć. - Nie musisz na to patrzeć i nie próbuj mnie powstrzymywać - rzuciłam cicho odwracając głowę. Dostrzegłam tylko jego oczy, złote obwódki rozjaśniały ciemność nocy. Przelewały się, skrzyły, żyły nienaturalnym życiem.

- Nie zamierzam - odparł. Poczułam tylko jego dłoń na plecach. - Zamierzam ci pomóc - i silne pchnięcie strąciło mnie wprost w otchłań czarnej rzeki."

Opis ciekawy, prawda? I taka też jest cała powieść. Od samego początku wciąga czytelnika w zupełnie inny świat. Nie potrafiłam nawet osądzić, kto jest tym dobrym, a kto jest tym złym. A może nikt? Może świat tu przedstawiony nie jest tylko czarno – biały, a bohaterowie chodzą w całej skali szarości? Bowiem każde ich posunięcie, działanie, było usprawiedliwione przez to, co chcieli osiągnąć, przez cel, do którego dążyli. Każdy z bohaterów przeżył swoje piekło, a teraz robi wszystko, by odpowiedzialni za to ludzie ujrzeli sprawiedliwość. Czy można ich za to winić? Niesamowicie emocjonalna. Nic tu nie wygląda tak, jakie jest w rzeczywistości. Od samego początku jesteśmy, jako czytelnicy, rzuceni w głęboką wodę nie wiedząc kto, dlaczego, kiedy i gdzie. Odpowiedzi poznajemy z czasem. A świat i technologia przedstawiona w tej powieści pokazuje tylko, jak szeroko rozwiniętą wyobraźnię ma autorka, jaką jest kreatywną kobietą z genialnym piórem.

 

“Co mogą mieć ze sobą wspólnego szofer, babcia, szef wielkiej firmy oraz szara biurowa myszka? O ile szofer i szef jak najbardziej mogą, o tyle o co chodzi z babcią i myszką, możecie dowiedzieć się z mojego nowego opowiadania. Zapraszam :) Będzie miłość, złość, ale przede wszystkim sporo humoru, bo przecież nie może być tylko smutno ;)”

Ostrzegam, to nie jest kolejny romans z erotyką, kolejny Grey, czy typowy romans biurowy. Szczerze? Zabierając się za niego, tak właśnie sądziłam. A już po pierwszym rozdziale płakałam ze śmiechu nad poczynaniami bohaterki wiedząc, że pokocham resztę powieści. Wpadki Marii są genialne. Trzeba przyznać, autorka ma pomysłowość, kreatywność i poczucie humoru tworząc takie dzieło. Bohaterów po prostu nie można nie lubić – poza tą Panną Silikon. Jej akurat nie lubię i to bardzo. Nowy szef okazuje się takim… hmm… pantoflarzem? Z drugiej strony widać kto i jak umiejętnie potrafi nim kierować. Co nie zmienia faktu, że Marię czeka wiele wspaniałych przygód, przy których czytelnik nie tylko będzie się rozpływał, ale także płakał ze śmiechu. Ostrzeżenie – nie czytać tego w pracy, niestety ludzie dziwnie reagują, gdy co chwila parskacie śmiechem i próbujecie to ukryć za monitorem :)

 

„Miłość? Miłość nie istnieje! Tak myśli Vera i nic nie jest w stanie zmienić jej zdania. W końcu ojciec zostawił ją i założył nową rodzinę. Czy to nie najlepszy przykład na brak miłości?

Na domiar złego z dnia na dzień wszystko się wali, mama trafia do szpitala, a Vera musi zamieszkać właśnie z ojcem, macochą i przyrodnim rodzeństwem.

To dopiero początek tego, co przygotował dla niej los, a ten ma bardzo bujną wyobraźnię. Czy w obcym miejscu Vera odnajdzie miłość? A może jedynie więcej tajemnic, które tylko bardziej skomplikują jej życie? Sami się przekonajcie…”

Ta pozycja klasyfikuje się dla młodzieży. Chociaż jako dorosła osoba, nie potrafiłam się od niej oderwać. Zastanawiałam się co chwila, czy ja także byłam taka sama w wieku Very. Nazwałam ją Strusiem Pędziwiatrem i chyba każdy, kto przeczyta tą powieść, pomyśli – choć przez chwilę – tak samo. Ucieczka przed problemami, konsekwencjami swych poczynań tak naprawdę nic nie daje, a jedynie odwleka w czasie nieuniknione. Vera, jako młoda dziewczyna, doświadcza niestety problemów dorosłych. Manipulacje rodziców, którzy się rozwodzą. Zakładane przez nich nowe rodziny. Mnóstwo sekretów, które w jednym czasie jak gdyby próbowały wyjść na światło dzienne, przytłaczając jeszcze bardziej bohaterkę. Były momenty, gdzie nie potrafiłam powstrzymać śmiechu nad jej wyczynami, gdy chciałam ją szarpać i skopać tyłek za naiwność i łatwowierność, ale także płakałam nad jej losem, nad odkrywaniem kolejnych prawd, niszczących jej całe życie. Dziewczyna pozostawiona tak naprawdę tylko sobie, choć wciąż otoczona ludźmi, stara się sama stanąć na nogi, poradzić sobie z kolejnymi sekretami i ich konsekwencjami. Czy można kochać i nienawidzić w tym samym czasie? Choć książka jest raczej skierowana do młodzieży, dorośli odnajdą w niej prawdę, której trzymać się powinni. 

 

Raz jeszcze gorąco polecam zajrzeć na stronę AMSharp i dać się porwać jej powieściom. Ja praktycznie już tam zamieszkałam. I nie pozostaje mi nic innego, jak podziękować autorce za to, że odważyła się podzielić ze światem swoją wyobraźnią, swoim genialnym piórem, a także błagać, by nie przestawała dopieszczać czytelników kolejnymi wstawianymi rozdziałami i powieściami.

www.wattpad.com/user/AMSharp

niedziela, 3 maja 2015

“Przywiązana do Ciebie”–Ann Taylor

 

Jak już wcześniej pisałam, ostatnimi czasy coraz częściej sięgam po powieści autorskie (O.A.) publikowane w Internecie, na ogół na stronie www.wattpad.com, którą bardzo polecam. I tak oto trafiłam na kolejny “cukiereczek”.

Historia czasem lekko przesłodzona, zbyt sielankowa, mimo wszystko poruszyła mnie bardzo. Poznajemy dwa różne światy – jeden, ludzi walczących każdego dnia z uzależnieniem, żyjącym w przeciętnych dzielnicach i pracujących za marne grosze. Taki właśnie jest Chris. Mądry, przystojny i nauczony życia. Przeżył swoją tragedię i to nie jedną. Teraz pomału wychodzi na prostą. I nagle w jego życie wkracza Samantha. Dziewczyna z wyższych sfer, studentka, z bogatym rodzinnym zapleczem. Na pierwszy rzut oka – ma wszystko, czego może zapragnąć. Jednak im dalej poznajemy ich życia, okazuje się, jak bardzo się myliliśmy. Kto dla kogo będzie prawdziwym wsparciem? Czy zatrą różnice między sobą, czy ta przepaść jednak ich rozdzieli? Końcówka sprawiła, że uroniłam wiele łez nie wierząc, iż autorka tak pokierowała ich losy. Teraz pozostaje mi jedynie z ogromną niecierpliwością wyczekiwać drugiego tomu.

Ogromne ukłony w stronę autorki. Może i ckliwa książka, ale taka właśnie miała być. Czasem lekko przewidywalna. Mimo to sprawiała, że nie potrafiłam się od niej oderwać. Ann Taylor pokazała, jak pięknie dopracowany ma warsztat, jak świetnie tworzy historię i w genialny sposób przedstawia emocje bohaterów na tyle, że czytelnik również może odczuć je na własnej skórze – moje łzy są tego przykładem. Dlatego polecam gorąco zapoznać się z ową autorską pracą. Lekka i przyjemna w odbiorze. Niesamowicie wciągająca. Emocjonalna. Jak dla mnie – genialna :)

Ocena końcowa: 7/10.

 

Tytuł: Przywiązana do Ciebie

Autor: Ann Taylor

Ilość stron: 301

Tom: 1

Źródło: http://www.wattpad.com/story/37976386-przywi%C4%85zana-do-ciebie

 

 

 

Wyzwanie czytelnicze: 37/2015.

sobota, 4 kwietnia 2015

“Kraina Trzech Królestw”–Gold Wind

 

Od jakiegoś czasu, z coraz większym uwielbieniem, sięgam po pozycje publikowane w Internecie, wciąż jednak niewydane. To niesamowite, ilu ludzi ma potencjał i talent, oddają się swojej pasji, publikując własny świat wyobraźni na blogach, na stronach poświęconych amatorskiej twórczości własnej i w innych miejscach dostępnych w Internecie.

Tak właśnie trafiłam na pozycję Gold Wind, dostępną dla chętnych pod adresem: http://www.wattpad.com/user/gold_wind. Choć na chwilę obecną jest dostępnych jedynie sześć krótkich fragmentów, daje to mi jednak pogląd zarówno na talent pisarski, jak i pomysł na całą powieść.

Niesamowita studentka, jak sama o sobie pisze, bardziej czytelniczka niż autorka tekstów, przedstawia nam świat podzielony na dwa gatunki, walczące ze sobą: Pustych i Prana. Pierwsi, pochodzący z Królestwa Lasaja, opracowali broń paraliżującą i powoli opanowują krainę. Siłą. Prana natomiast mają magiczne moce i niegdyś sprawowali władzę w Trzech Królestwach, teraz ukrywają się, żyjąc w ukryciu, niczym zastraszone szczury, próbują przetrwać i odzyskać to, co niegdyś posiadali.

Czy przetrwają? Czy odzyskają swój świat? I jakim to będzie kosztem?

I tu pojawia się dwójka bohaterów. Poznajemy ich w niecodziennej sytuacji – oboje bowiem walczą o życie. Ze sobą. Jedno ratuje drugiego. Prawda zostaje odkryta, a wszystko, w co wierzyli do tej pory, okazuje się kłamstwem. Ich świat wcale nie jest taki, jak do tej pory go widzieli, wierzyli. Postawieni przed ogromnym wyzwaniem, ruszają w trudną drogę do odkrycia całej prawdy o ich życiach, a także w odzyskaniu Królestwa dla tych, którzy rządzić nim powinni.

Powieść jest niesamowicie wciągająca i to już od pierwszych stron. Z niecierpliwością czekam na resztę, bo naprawdę warto czekać. Bohaterowie i ich świat wykreowani z bardzo dobrą dokładnością, bez przesadnych jednak opisów, pozostawiając czytelnikowi sporo miejsca na własne wyobrażenie. Oto przykład, jakie talenty pisarskie mamy tuż pod nosem, choć nie zawsze potrafimy je w pełni docenić.

Z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg.

Tymczasem, ocena za dostępne rozdziały: 6/10.

 

Autor: Gold Wind (Natalia)


 Tytuł: Kraina Trzech Królestw


 Dostępne: http://www.wattpad.com/story/34248199-kraina-trzech-kr%C3%B3lestw/parts


 


Wyzwanie czytelnicze: 23/2015