środa, 4 czerwca 2014

Nalini Singh - "W niewoli zmysłów"

Czarna okładka. Mężczyzna z blizną. Jego surowe spojrzenie. I krew lekko spływająca po policzki. A do tego tytuł o zniewolonych zmysłach. Nie musiałam sięgać po notę wydawcy, by wiedzieć, że chcę poznać tą książkę znacznie bliżej. Zainteresowała mnie już od strony wizualnej. A gdy jeszcze znalazłam ją w dziale fantastyki - niczego bardziej nie chciałam, niż podążyć z nią szybko w ustronne miejsce, by móc zacząć już czytać.

I nagle pochłonął mnie świat złożony z dwóch gatunków. Pierwszym byli oczywiście zmiennokształtni. Ludzie i zwierzęta w jednym. Osoby obdarzone nie tylko ludzkimi odruchami, ale i inteligencją, szybkością, zwinnością i temperamentem zwierzęcia, które nosili. Po drugiej stronie barykady ludzie, którzy na własne życzenie pozbawili się uczuć, emocji. Są logiczni, zimni, inteligentni. Połączeni niewidzialną siecią ich mózgów, by nigdy nie być samym, być wiecznie kontrolowanym i przede wszystkim - być wspólnotą. Dwa skrajne gatunki ludzkie, żyjące w sąsiedztwie i próbujące razem jakoś funkcjonować. Który świat jest lepszy? I co takiego sprawiło, że ludzie pozbawili się uczuć, jakichkolwiek? Obawiali się jednej rzeczy - czy udało im się ją wyplenić z każdego z ich gatunku? I co się stanie, gdy dojdzie do konfrontacji zimnych i logicznych PSI z niezwykle uwodzicielskimi przedstawicielami zmiennokształtnych, dla których najważniejszy jest dotyk i wszystkie emocje wyzwalane przez człowieka? 

Wybierz się na polowanie, w którym nagrodą będzie złamanie wszelkich barier. Co zwycięży - logika czy namiętność?

Niekiedy zabawna. Emocjonalna. Zmysłowa. A z pewnością wciągająca. Warto spędzić z nią noc i doświadczyć każdej ze skrajności. Niesamowicie dobra urban fantasy. Powiedziałabym nawet, że jest genialna. Szybko wchłaniamy niezwykłości tego świata, jego zawiłości sieci. Genialna. Polecam



Tytuł: W niewoli zmysłów

Autor: Nalini Singh

Wydawca: Prószyński i S-ka

Premiera: 2011-11-22

Ilość stron: 432

Cykl: Psy Changeling

Tom: 1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz