wtorek, 20 maja 2014

Vina Jackson - "Osiemdziesiąt dni żółtych"

To nie jest romans z pieprzykiem - to sam pieprz z odrobiną romansu. Książka zdecydowanie NIE dla wielbicieli całego Greya i jego pięćdziesięciu twarzy. To prawdziwy świat BDSM. 

Co ma zatem wspólnego Vivaldi, skrzypaczka, nimfomanka i świat londyńskiego mocnego erotyzmu? Takie książki jeszcze na polskim rynku nie było. Lekka nutka romansu, praktycznie marginalnie jedynie pociągnięta. Odpowiednio wyważony erotyk z dobrymi elementami BDSM. I bohaterowie - idealnie wykreowani, wiedzący czego i jak chcą. Dodatkowym plusem są zdecydowanie podane w książce faktycznie istniejące strony internetowe, miejsca i kluby. Wszystko dla znawców tematu. Wszak pisany przez duet autorów, którzy znani są w Londynie w świecie wyuzdanego seksu.

Wciąga. Zniewala. Wręcz uzależnia. Jeśli spodoba Ci się ten tom, nie załamuj się - masz przed sobą jeszcze pięć kolejnym pozycji napisanych przez ów duet i utrzymanych w tym samym klimacie. Zdecydowanie książka dla osób chcących czegoś więcej niż klapsa dawanego przez mężczyznę w garniturku. To książka bowiem o pełnym wyzwoleniu, pełnym poddaństwu i niesamowitej kreatywności.

Gorąco polecam.

Tytuł:              Osiemdziesiąt dni żółtych
Autor:              Vina Jackson
Wydawca:       Wydawnictwo Amber
Premiera:            2012-10-02
Ilość stron:       320
Seria:               Osiemdziesiąt dni
Tom:                  1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz